Zamotałam się ostatnio w sznurki i łączniki, w związku z czym uplotłam kilka nowych, różnokolorowych bransoletek. Dla odmiany przygotowałam też nietypowe kolczyki, tylko się nimi nie ciachnij!
W przerwie między przedświątecznym myciem okien, odkurzaniem i robieniem porządków powstały nowe szydełkowo-koralikowe cudeńka. Poszłam za ciosem po pierwszym szydełkowanym projekcie i ćwiczę, ćwiczę, ćwiczę... 😄
Już w zeszłym roku zapowiadałam, że spróbuję upleść bransoletkę z koralików za pomocą szydełka. Minęło sporo czasu zanim się za to zabrałam, ale jak to się mówi - lepiej późno niż wcale. 😄 Najważniejsze, że się udało!