Mogę się założyć, że macie w swoich szafach ciuchy, które lubicie, lecz wydają się Wam one ciut za nudne, takie trochę bez wyrazu... Aż nie wiadomo z czym je nosić i na jakie okazje.
Ale co zrobić, żeby np. taka ulubiona bluzka nabrała nieco charakteru? Można wymyślić zabawny napis bądź ciekawą grafikę i przenieść to na materiał!
I w taki właśnie sposób odmieniłam dzisiejszą bluzkę - na specjalne życzenie i według pomysłu znajomej.
Dlaczego właśnie aparat? Dziewczyna robi świetne zdjęcia (zresztą sprawdźcie sami i zobaczcie jej fanpage, bo naprawdę warto!), a taka bluzka to fajny pomysł, żeby pokazać ludziom swoją pasję, zainteresowania.
Teraz i ja mam ochotę na malunek, dzięki któremu będę mogła pochwalić się swoim hobby! :)
Wspominałam wcześniej, że podczas malowania przyłączył się do mnie futrzasty pomocnik.
Znajdziecie go na zdjęciu? :)
Znajdziecie go na zdjęciu? :)
Niemal na początku roboty kot wgramolił się na mój kark, trochę się pokręcił i... zasnął! Ale malowanie trzeba było dokończyć, nawet z kotem na karku. ;)
I tak to się skończyło:
PRZED i PO
Kolor bluzki podpasował się pod kwiatowe wyzwanie na Kreatywnym Bazarku, więc zgłaszam foto-bluzkę do udziału!
Jak już wspomniałam - bluzkę malowałam na życzenie, podobnie jak lodówkowego okonia. A jeśli macie ochotę zobaczyć co ostatnio zrobiłam dla siebie - tutaj możecie sprawdzić pierwszą uszytą bluzkę. I chyba uszyję kolejną, bo krój foto-bluzki strasznie mi się spodobał! :)
Brak komentarzy:
Publikowanie komentarza