Dziś tyle zdjęć, że ze środowego wieczoru nagle zrobił się już czwartek (taaak, tyle trwało ich ładowanie). Ale nie o tym miało być!
Otóż, jednego dnia wzięło mnie na modelinę, a wczoraj z okazji nowych rzemieni, końcówek itp. przerzuciłam się na bransoletki. Zacznę może od małego zlecenia...
Za zadanie miałam ulepienie pszczółki, i to nie byle jakiej. Z początku było ok, ale w pewnym momencie uderzył mnie fakt, że mojemu dziełu...brakuje czółek! Szybko jednak zaradziłam temu problemowi. Poniżej efekty kilku godzin spędzonych na oglądaniu wizerunku Pszczółki Mai prezentują się o tak:
Słynna bohaterka dobranocki z dzieciństwa, łącznie z zawieszką ma ok. 5 cm długości.
A to już inne cuda z modeliny - jeszcze przed doczepieniem karabińczyków, ogniwek itd. W takim jakby "surowym" stanie. Miałam wenę, więc lepiłam!
I jeszcze jedna gwiazda filmowa - słynny Patrick, kumpel SpongeBob'a.
Jak widać na zdjęciu, skończył jako kilkucentymetrowa zawieszka.
Tutaj też z modeliną, ale zamkniętą wewnątrz maleńkiej buteleczki. Może ona posłużyć jako kolorowa zawieszka do wisiorka czy ozdoba do kluczy.
Wewnątrz plasterki kwiatów. :)
A teraz - masa różnorodnych bransoletek:
Wykończona złotymi elementami bransoletka z rzemieni w kolorze pudrowego różu i bieli.
Całość ożywiona tęczowym ciastkiem.
Hipsterska bransoletka z czerwonego zamszowego sznurka i oryginalnego łącznika.
Zacznij nosić okulary na ręce, zanim stanie się to modne! :D
Coś innego - czyli płaski rzemień w czerwonym kolorze nadziany okrągłymi złotymi ćwiekami.
I ten kolor, jak i ćwieki są podobno krzykiem jesiennej mody, ale to nie jedyny powód dla którego warto się w nią zaopatrzyć - świetnie wygląda na ręce i na pewno ożywi każdą kreację.
Neonki! Kolor żółty i różowy skąpane w złocie. Bez żadnych dodatkowych zawieszek, już same intensywne barwy rzucają się w oczy. :)
"Konik na łące" - czyli zielony rzemień z przekładką w kształcie konika.
BUKA!
Kiedyś zapewniała nieprzespane ze strachu noce, teraz stanowić może element ozdobny. ;D
Łańcuszkowa bransoletka z pomarańczowymi różyczkami.
Oczywiście można do niej podoczepiać ulubione charmsy i śliczny dodatek np. do sukienki gotowy!
Znowu na płasko: rzemień w kolorze ciemnego różu + srebrna pacyfka z cyrkoniami =
takie oto cudeńko
Modułowo!
Jest i słonik (z jakąś budą na plecach), konik, przekładka z malutkimi serduszkami i inne, a do tego koraliki w kolorze fioletowym i jasno różowym (miały być białe, ale producentowi coś najwidoczniej nie wyszło. Może to i lepiej?;) Długość można regulować.
Na dziś to tyle! Możliwe, że czwartkowy wieczór zleci mi na plecionych bransoletkach (mam kilka pomysłów do ogarnięcia;). Ponadto zbliża się Dzień Chłopaka (tak, tak, 30 września :P ), coś trzeba pokombinować...
Brak komentarzy:
Publikowanie komentarza