Cześć i czołem! Wzięło mnie wczoraj ostro na malowanie, szczególnie że miałam już dawno fajny pomysł na bluzke z czerwonym ptakiem z Angry Birds. Nie miałam pojęcia, że malunek wyjdzie tak bezczelnie dobrze!
Zresztą, co ja się będę rozpisywać... Sami spójrzcie jak powstawało nowe oblicze starej bluzki. ;)
Kilkanaście minut przygotowań (wycięcie szablonu, rozpłaszczenie bluzki na blacie itd.) i już są widoczne pierwsze efekty.
Jest już mordka!
Prawie koniec...
Ta-daa!
Normalnie nie mogę się napatrzeć!
Już nie mogę się doczekać, aż będę mogła ją założyć. :D
W podobny sposób, z pomocą farb akrylowych namalowałam także bluzkę z buldożkiem francuskim dla mojej siostrzenicy oraz ręcznie malowane trampki DIY.
Jakby to powiedział niejeden zamachowiec - jak dla mnie bomba! :D
Aktualnie niecierpliwie czekam, aż bluzka się wysuszy (po malowaniu trzeba najpierw przeprasować, później przepłukać w ciepłej wodzie, pamiętajcie o tym!).
suuuuper ! chyba muszę namówić chłopaka żeby mi namalował taką koszulkę ! rzeczywiście bezczelnie dobra ! ;)
OdpowiedzUsuń