W Poznaniu prawdziwa, śnieżna zima ledwie co zawitała, a ja mam dla Was...
...przepis na świecznik w zimowym klimacie! Chętnych do jego wykonania uprasza się o zakup słodkiego, czekoladowego kremu i rozkoszowanie się jego smakiem. A po przyjemnościach zapraszam na wspólne tworzenie i przeróbkę słoika. Mam nadzieję, że nikt nie ma nic przeciwko? ;)
...przepis na świecznik w zimowym klimacie! Chętnych do jego wykonania uprasza się o zakup słodkiego, czekoladowego kremu i rozkoszowanie się jego smakiem. A po przyjemnościach zapraszam na wspólne tworzenie i przeróbkę słoika. Mam nadzieję, że nikt nie ma nic przeciwko? ;)
![]() |
DIY - Świecznik w zimowym klimacie (recykling słoika) |
Czego potrzebujemy do wykonania świecznika?
- słoik - u mnie sprawdził się taki po Nutelli, ale każdy inny szklany słój nada się do tego projektu (mogą to być nawet słoiczki po przecierach pomidorowych czy po musztardzie, w zależności od tego na co macie smaka ;)
- pędzelki do malowania,
- farby plakatowe lub akrylowe - ja użyłam akrylowej luminescencyjnej farby od Nerchau Textile Art, która świeci w ciemnościach (jej recenzję możecie zobaczyć TUTAJ),
- (opcjonalnie) do pomocy przyda się kartka papieru i np. dziurkacz wycinający kształty związane z zimą/świętami Bożego Narodzenia .
Jak wykonać świecznik?
1. Po wyczyszczeniu z resztek zawartości (wewnątrz) oraz z etykietek (z zewnątrz) możemy zabrać się za ozdabianie słoika.
W tym celu można użyć zwykłej kartki* oraz wspomnianych wcześniej dziurkaczy.
W kartce robimy ozdobną "dziurkę", która posłuży jako szablon do malowania. I wszyscy maruderzy twierdzący, że "malować nie potrafią" w ciągu kilku sekund mogą to zmienić! ;)
W kartce robimy ozdobną "dziurkę", która posłuży jako szablon do malowania. I wszyscy maruderzy twierdzący, że "malować nie potrafią" w ciągu kilku sekund mogą to zmienić! ;)
*Żeby recyklingu stało się zadość - użyłam swoich starych matur z matematyki, które rozwiązywałam w ramach ćwiczeń. I w końcu się to na coś przydało!
2. Po wyschnięciu farby można zarzucić na słoik dodatkową ozdobę np. w postaci wstążki zawiązanej na kokardkę.
I gotowe!
Tak zmajstrowany świecznik stawiamy na parapecie/stole/szafce, odpalamy małe świeczki i cieszymy się magiczną, zimową atmosferą!
Jeśli nie macie pod ręką ani farb akrylowych, ani plakatowych, ani dziurkaczy, ani nawet pędzelków, a jednak marzy się Wam świecznik w podobnym, przeróbkowym klimacie - do ozdobienia słoika możecie z powodzeniem wykorzystać stare lakiery do paznokci (można oczywiście użyć takich nieprzeterminowanych, ale co niektórym może być szkoda). ;)
Taką przeróbkę również przetestowałam, a jej efekty oraz instrukcje na jej wykonanie znajdziecie tutaj.
![]() |
Gotowy świecznik w użyciu |
To co, macie ochotę na słodką chwilę z przeróbką? :) A może macie zupełnie inny pomysł na wykorzystanie pustych słoików?